Mercedes rusza na pomoc strażakom. Producent ze Stuttgartu zaprezentował Unimoga U 5023

Z roku na rok coraz wyższe temperatury dają się wszystkim we znaki. Zmiany klimatyczne sprzyjają powstawaniu różnego rodzaju kataklizmów, takich jak plaga pożarów, z jaką w okresach wiosenno-letnich musi sobie radzić wiele krajów w Europie i na świecie.

Oczywiście nie bez winy jest tu człowiek. Pomimo setek znaków ostrzegawczych w lasach informujących o suchej ściółce wielu bezmyślnych wyrzuca tlące się niedopałki lub szkło, co prowadzi do samozapłonu. Motoryzacja nie pozostaje obojętna na los życiodajnych roślin i do walki z ogniem ekspediuje Unimoga U 5023.

Potwór do walki z żywiołami

Specjalistyczny pojazd Mercedesa to prawdziwe monstrum na drodze. Samochód, który jest marzeniem każdej jednostki strażackiej, waży ponad 14,5 tony i dysponuje prześwitem 450 milimetrów. Specjalnie zestrojone zawieszenie pozwala poruszać się niemieckiej maszynie w nawet najbardziej wymagającym terenie. Auto napędza czterocylindrowy motor OM 934 (BlueTec 6), którego pojemność wynosi aż 5132 centymetrów sześciennych. Moc samochodu to 231 koni mechanicznych, a maksymalny moment obrotowy oscyluje w granicach 900 niutonometrów. Niemiecki producent do celów pożarniczych wyposażył swoje auto w dwa zbiorniki: pierwszy z nich mieści 4000 litrów wody, a drugi 500 litrów specjalistycznych środków gaśniczych. Unimog U 5023 ma nie tylko walczyć z ogniem. Na jego pokładzie strażacy znajdą wysokodajną pompę, która z łatwością wypompuje 3000 litrów wody na minutę oraz różnego rodzaju hydrauliczne narzędzia ratownicze, niezbędne podczas wydobywania poszkodowanych z wraków aut.

Publikacje

Archiwum

O tym piszemy

Tagi

Ostatni Mohikanin Opublikowane przez:

Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *