Kałasznikow wielu z nas kojarzy się z bronią palną. Legendarny AK47 już dawno temu został okrzyknięty najlepszym pistoletem w historii. Firma idzie wraz z postępem i do produkcji swoich urządzeń wykorzystuje najnowsze zdobycze technologiczne.
Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że tym razem rosyjski gigant postanowił zainwestować w zupełnie nową dziedzinę. Motoryzacja to według Rosjan obszar, który wciąż można bardzo szeroko eksplorować, dlatego Kałasznikow zdecydował się na produkcję elektrycznych radiowozów.
Cud techniki wolny jak żółw
Pierwsze egzemplarze już trafiły do floty moskiewskiej policji. Producent przechwala się, że Ovum, bo tak właśnie firma nazwała swoje dzieło, to najnowocześniejszy tego typu pojazd na świecie. W przypadku kolizji ryzyko wybuchu radiowozu jest praktycznie zerowe. Samochód cechuje też funkcjonalność – producent ma tu na myśli możliwość personalizacji auta pod kątem ilości miejsc pasażerskich. Jeśli chodzi o parametry techniczne, pojazd osiąga maksymalną prędkość 80 km/h, a jego zasięg na jednym ładowaniu wynosi 150 kilometrów. Obecnie prędkość maksymalna została jednak zmniejszona do raptem 30 km/h, a firma niestety nie podała informacji, dlaczego zdecydowano się na tak radykalne rozwiązanie. Być może twórcy pojazdu kierowali się chęcią zapewnienia bezpieczeństwa stróżom prawa, lecz w związku z tym nasuwa się pytanie, czemu ma służyć radiowóz z tak sporym ograniczeniem? Chyba jedyna racjonalna odpowiedź jest taka, że moskiewscy policjanci będą nim łapać rowerzystów i to głównie tych, którzy zdecydowali się na jazdę na podwójnym gazie.
Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz